Trzeba zadać sobie zasadnicze pytanie - czym jest post processing, czyli po "polskiemu" obróbka zdjęcia. Oczywiście - jest to temat-rzeka...
Na początku, z czystej ciekawości sprawdziłam co o "obróbce zdjęć cyfrowych" mówi wszystkim doskonale znana wiki:
"Obróbka zdjęć cyfrowych jest znacznie łatwiejsza technicznie od obróbki zdjęć tradycyjnych i jednocześnie daje znacznie więcej możliwości. W zasadzie mając wyjściowy plik o dużej rozdzielczości z aparatu, o ile zdjęcie zostało w miarę poprawnie wykonane i nie jest zbyt drastycznie niedoświetlone lub prześwietlone oraz jest w miarę ostre - można z nim zrobić prawie wszystko, łącznie z zamianą kolorów na zupełnie fałszywe, czy stworzenie realistycznie wyglądającego fotomontażu, przedstawiającego sytuację, która nigdy nie miała miejsca w rzeczywistości."
Co prawda, to prawda. Jednak tematu fotomanipulacji poruszać nie będę ;)
Pod notką o sprzęcie powstało kilka dyskusji, dotyczących właśnie obróbki, opinie były różne. To natchnęło mnie do napisania takiej notki.
Szczerze mówiąc, nie rozumiem osób, które uważają post-processing za niszczenie zdjęcia, czy pozbywanie się jego walorów czy tez przyjmujących, że zdjęcie po obróbce staje się grafiką... Wiadomo, ile osób tyle opinii, ale jednak obróbka istniała już przy fotografii analogowej, a zmieniły się jedynie jej narzędzia, dostępność.
Dla mnie obrabianie zdjęcia to wyciąganie na wierzch jego walorów, zaakcentowanie tego, co w zdjęciu najlepsze, nadawanie mu pewnego indywidualnego, oryginalnego charakteru - dopełnienie swojej wizji artystycznej czy podkreślenie idealnie uchwyconego momentu. Dodatkowo usuwanie drobnych przepaleń, niedoświetleń, korygowanie tego, co zostało błędnie zinterpretowane przez aparat nie powinno być dla nikogo żadną zbrodnią przeciwko sztuce. Oczywiście - post-process nalezy uczynić umiejętnie, znaleźć harmonię między dobrym kadrem, a obróbką. Nie trudno o przerost formy nad treścią - bo dobra obróbka nie zrobi z gniota dzieła sztuki, nie trudno też zdjęcie zwyczajnie popsuć, zakłócić jego odbiór. Mam tu na myśli negację stwierdzenia, że "każdy w tych czasach może kupić sobie lustrzankę, ściągnąć program do obróbki i od razu być super fotografem". Sądzę, że pomimo wszystkich udogodnień, które są dostępne na rynku fotografii czy obróbki cyfrowej jednak nadal potrzebny jest talent, rozwinięty zmysł estetyki, wyczucie. Tak samo można powiedzieć, że każdy może kupić gitarę i zostać gwiazdą rocka - w końcu są ogólnodostępne. Talentu nigdzie nie kupimy, ani nie ściągniemy z internetu. A program czy drogi aparat nic za nas nie zrobi. Obróbka była i będzie niemal nieodłączną częścią fotografii i pewnego rodzaju sztuką, jest ważna tak samo jak technika i kompozycja zdjęcia. Poza tym, jakby to wyglądało, gdyby wszyscy wrzucali surowe zdjęcia prosto z puszki?
Tak.. jak obrabiam zdjęcia? Cięzko mi odpowiedzieć na to pytanie, każde zdjęcie obrabiam inaczej, bo każde wymaga innej obróbki. W Lightroomie mam kilkadziesiąt zapisanych różnych presetów ustawień, ale służą mi one jako podstawa dalszej pracy, rzadko zdaży mi się, że któreś ustawienia będą pasowały do nowego zdjęcia. Na każde ujęcie mam inną wizję i staram się ją zrealizować.
Zyskujący coraz większą popularność Adobe Lightroom. Daje ogromne możliwości i jest prosty w obsłudze, chociaż na samym początku lekko mnie przestraszył i trochę mineło zanim się przekonałam. Cena jest też całkiem przyjazna. Używam go od około roku.
Tablet graficzny firmy Wacom. Bardzo pomocny i przydatny, ale da się życ bez niego :P
No i dosyć istotna i przy obróbce i podczas samej sesji..
Dla przykładu - zdjęcie z zeszłego lata, dokładnie sierpień. Chyba było blisko zachodu słońca, albo nawet już po nim, więc robiło się ciemno, ISO 500 - tragedia, szumy, szumy bo 7D. Zdjęcie w oryginale jest niedoświetlone, za niebieskie. Jak widać z prawej - poprawiłam więc ekspozycję na +, rozjaśniłam cienie. Oprócz tego dodałam trochę saturacji i zwiększyłam temperaturę barwową, aby kolory były cieplejsze i bardziej nasycone. Oczywiście na końcu redukcja szumów oraz wyostrzenie.
Chyba nie muszę pisać, że mając lustrzankę cyfrową, aby wykorzystać w 100% jej możliwości należy zapisywać zdjęcia całkiem surowe - w formacie RAW. Muszę przyznać, że sama przekonałam się do tego dosyć niedawno. Ale jak mawiaja lepiej późno niż wcale. Obróbka zajmuje mi więcej czasu, zdjęcia zjadają miejsce na dysku błyskawicznie, Lightroom zacina się po obrobieniu 3 zdjęć...ale mimo wszystko - warto!
Jaką moc ma RAW, mogę pokazać na tym przykładzie:
Zdjęcie po lewej, które jest tragicznie niedoświetlone oczywiście zrobiłam przypadkowo, przez nieuwagę. Po prawej to, co udało mi się z niego wyciągnąć dzięki Lightroomowi. Przy JPG byłoby to conajmniej niemożliwe.
Następna część wpisu to kilka krótkich odpowiedzi na pytania, które zadawaliście mi w mailach.
1. Czy może jest gdzieś w internecie płatny filtr, który przyciemnia krawędzie zdjęcia, a rozjaśnia środek?
Nie używam żadnych filtrów z internetu, może taki istnieje - poszukać można :) Jest to po części efekt dodania sztucznej winiety, która normalnie jest uważana za wadę obiektywu, którą powinno się korygować, a nie na odwrót.. Ale co kto lubi ;)
2. Co można zrobić, żeby "ocalić" zdjęcie przed "zjadaniem" go przez hostingi i portale. Jaki format wybierać, jaki rozmiar zdjęcia jest najkorzystniejszy? A może po prostu problem leży w obróbce?
Polecam flickr - nie zjada jakości w ogóle. Photobucket też jest nienajgorszy. Chyba najlepszym rozwiązaniem jest uploadowanie zdjęć na własny serwer.. Najlepiej zapisywać w .PNG, wtedy podobno np. na facebooku mniej "zjada" jakość :P
3. Ile zajmuję zwykle obróbka jednego zdjęcia, a ile całej sesji?
Zależy ile tej obróbki zdjęcie wymaga, ale od 20 minut do nawet 1,5 godziny na jedno zdjęcie ;) Na całą sesje liczącą około 20-30 zdjęć poświęcam dooobre kilka wieczorów lub raczej...nocy.
4. Czy rozmyte tło na Twoich fotografiach jest zasługą obiektywu, czy
użycia blurów, czy może i jednym i drugim w połączeniu?
Żadnych sztucznych blurów. Rozmyte tło czyli efekt małej głębi ostrości na zdjęciu jest związany z szeroko otwarą przesłoną obiektywu, ogniskową oraz odległością od fotografowanego obiektu. Bardzo ciężko jest uzyskać taki efekt przy pomocy programów graficznych, tj. taki, żeby wyglądało to w miare estetycznie i naturalnie. Nie polecam ;)
5. Czy pierwszy plan dodatkowo wyostrzasz jakimiś narzędziami Photoshopa?
W Lightroomie używam opcji wyostrzenia na całym zdjęciu, a potem miejscowo brushem.
Pewnie wielu z was jest rozczarowanych tym wpisem, nie zdradziłam w końcu żadnych tajników mojej obróbki, charakterystycznych jej cech, ani nie napisałam niczego zaskakującego ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Trzeba znaleźć swój styl i tego wszystkim początkującym fotografom życzę! Mam nadzieję, że wpis się podobał - trochę nad nim siedziałam.
Pozdrawiam i jak zwykle zapraszam do dyskusji,
Alicja
fajny wpis
OdpowiedzUsuńI ja mam pytanie, mam nadzieję, że uzyskam odpowiedź. Proszę, bardzo mi zależy ;)
OdpowiedzUsuńJak uzyskać efekt szklanego oka, np. tu https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/484351_481139008604007_322495022_n.jpg ?
Dobre światło to się w psich oczach odbije ;)
UsuńAle na zdj. ze sznaucerem czy Zoe widać, że coś się majstrowało. Wyszło przy obróbce całego zdjęcia, czy pędzelkiem jeszcze coś kombinowałaś? ^^
UsuńTajemnica zawodowa, jak pisałam w notce, zdradzać takowych nie zamierzam :)
UsuńABSOLUTNIE nie rozczarowałaś, bo - masz rację - nie na tym ten cyrk polega, żeby komuś pod nos podstawiać gotowe rozwiązania! :D Świetny wpis. W Twojej obróbce najbardziej lubię psie oczy, ale nie oczekiwałam tutorialu ani nic z tych rzeczy. Jak już w końcu zainwestuję w Lightrooma to sama może do tego dojdę ;) Dzięki za ten wpis i oby częściej się pojawiały :3
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń:) A jeszcze coś mi wpadło go głowy... Kiedy rozjaśniasz obiekty na pierwszym planie w cieniu/półcieniu tak jak na zdjęciu dobka to tylko suwaczkiem czy coś sama pędzelkiem też rozjaśniasz na poszczególnych zdjęciach? :D
UsuńRóżnie.
UsuńMam jedno, bardzo ważne pytanie, na które próbuję znaleźć sobie odpowiedź. Ale chyba sama sobie jednak nie poradzę. ;) W takim wypadku, czy mogłabym Ci je zadać?
OdpowiedzUsuńOtóż, Twoje zdjęcia na każdej stronie są praktycznie w 100% ostre i nie widać na nich żadnych "wad", że tak powiem. Czy to zasługa tego, iż fotografujesz w RAW'ie? Jeśli tak, to najpierw otwierasz je w LightRoom'ie (na przykład), a kolejno (już po obróbce) zapisujesz je w rozszerzeniu ".jpeg"? Czy może w jakimś innym, lepszym? Kolejno, jeżeli chcesz dodać je na przykład na bloga, "linkujesz" dane zdjęcie czy dodajesz prosto z komputera?
Sama nie wiem, co robić, ale moje zdjęcia jakościowo w sieci naprawdę wyglądają nieschludnie... Sama zobacz: https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/163515_372767189502966_89140185_n.jpg . Byłabym Twoją dłużniczką, gdybyś mi pomogła. Z góry dziękuję i pozdrawiam. :)
RAW pozwala na mocniejszą obróbkę zdjęcia a przy tym utracenie jak najmniej na jakości, ale wpływu na ostrość za bardzo nie ma. W LR obrabiam RAW'a i exportuję do JPG. Zwykle wrzucam zdjęcia na flickr albo photobucket, a potem na blog ale czasem zdarzy mi się wrzucić prosto z komputera. Różnicy żadnej za bardzo nie ma. :) Nie wiem więc co zrobić, zeby Twoje zdjęcia wyglądały lepiej - musisz sprawdzić, ćzy przy zapisywaniu w programie jakość jest ustawiona na 100%.
UsuńA dlaczego wacoom?
OdpowiedzUsuńKupowałam go dobrych kilka lat temu do rysowania, polecały mi go znajome także rysujące na komputerze, które były zadowolone; za taką cenę według mnie jest całkiem całkiem.
Usuńwacom to bardzo porządna firma ;)
Usuńbamboo dośćsłaby tablet ale do obróbki zdjęć i amatorskiego rysunku nadaje sie bardzo dobrze ;)
Bardzo dobrze napisane, chociaż większość "pseudo-fotografów" uzna, że nic szczególnego nie napisałaś (liczyli, że podasz im na tacy jak co zrobić xD) i dalej będą ślepo zapatrzeni w swoje zdjęcia, które są, no, delikatnie mówiąc, kiepskie.
OdpowiedzUsuńZ Lightrooma nigdy nie korzystałam. Masz może porównanie, czy jest on lepszy/wygodniejszy w użyciu od Photoshopa? Pytam z ciekawości, bo póki co na AP pracuje mi się bardzo dobrze, jednakże to pytanie i tak mnie nurtuje. :D
Dzięki! Lightroom jest duużo dużo łatwiejszy w obsłudze itd od Photoshopa :) Ale z doświadczenia wiem, że ciężko się przerzucić :)
Usuńfajny wpis, fakt - RAW ma moc i dzięki niemu możemy naprawdę wiele, jednak nie można zapominać, że przede wszystkim powinniśmy skupiać się na robieniu dobrego technicznie zdjęcia, bo nie wszystko można ocalić, a produkty adobe może są świetne, ale nie są cudotwórcami w każdej sytuacji. // portrecista.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wiadomo, że na technice skupiamy się już podczas robienia zdjęć, ale zdarzają się różne sytuacje, w których nie ma czasu na zmianę ustawień i trzeba szybko coś cyknąć - wtedy RAW ratuje tyłek :)
Usuńa jak Pani robi bokeh ? np na zdjęciu z dobermanem, to są naturalne, czy robione w programie, proszę o podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu "przed" [before] również jest, więc raczej naturalny ;)
UsuńNa logikę. :D
Nigdy w życiu nie dorabiałam na żadnym zdjęciu bokehu ;)
UsuńCudne zdjęcia, podziwiam talentu. Ja muszę sobie ściągnąć jakiś program do obróbek itp. zdjęć, ale taki za free :(
OdpowiedzUsuńMogłabym do Ciebie wysłać (np. na face.) kilka zdjęć mojego psa i Ty (jeżeli oczywiści będziesz miała czas i będziesz chciała) byś mi te kilka zdjęć obrobiła, zrobiła bardziej widoczne, jaśniejsze itp. ja bym Ci powiedziała dokładniej jak każde chce aby było zrobione. Nie będę bardzo wymyślać :3 Nie będę nikogo oszukiwać ja nie umiem obrabiać, ani robić zdjęć... prosze o pomoc :)
Pozdrawiam Martyna i Funny
Nie mam czasu, żeby obrobić wiele zaleglych moich sesji, co dopiero czyjeś ;) Szukaj w internecie, ściągnij sobie wersję trial 30 dniową Lightrooma i próbuj sama, to nie takie trudne jak się wydaje.
UsuńCzyżby zdj. z tollerką było robione Sigmą 70-200 f/2.8? ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Oby więcej takich.
Tak, pan toller był robiony Sigmą 70-200 2.8 :)
UsuńDzięki!
A no tak, bo to Fruś ^^
UsuńJeszcze jedno pytanie - czy robi Pani zdj. na całkowicie manualnym trybie z autofokusem, czy korzysta Pani z innych trybów?
Tylko całkowicie manualny, no i auto-focus.
UsuńMam pytanie, bo też używam Lr ale wersji nieco starszej, 3.3 - czym się różni vibrance od saturation?
OdpowiedzUsuńCzy podpisuje się Pani w Lr? Bo jeżli tak, to w jaki sposób Pani zapisuje zdjecie z podpisem? Mi się zdjęcie zapisuje ale bez podpisu.
OdpowiedzUsuńTrzeba wgrać podpis do Lightrooma i zaznaczyć przy eksportowaniu, żeby go automatycznie dodawało - jest sporo instrukcji w necie.
UsuńTak, czytam sporo, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam i wolałam sie zapytać kogoś doświadczonego ;). Trzeba zrobić to co pokzanane jest na tym filmiku? http://help.adobe.com/en_US/lightroom/using/WS3DC88623-7951-4bd4-9969-63E4BC7E2A79.html
UsuńPo co pytac, wystarczy sprobowac :P
Usuńco trzeba ustawic w sprzecie, by wyszlo dobre bokeh ?
OdpowiedzUsuńNiską wartość przesłony.
UsuńMam pytanie, odnośnie notki o sprzęcie - zapytałam się tam, ale wątpię czy dokopałaś się do mojego pytania, więc dodam szybko tu:
OdpowiedzUsuńOdnośnie Twojego porównania Canona do Nikona 50mm f/1.8, masz na myśli Nikonowską wersję D, czy G?
A notka o obróbce świetna. A w jakim programie robiłaś podpis do zdjęć? ;)
Hmm, nie mam pojęcia co oznaczaja D lub G, ale robiłam tą najtańszą wersją?
UsuńPodpis w Photoshopie stworzyłam ;)
D to wersja bez silniczka AF z pierścieniem przysłony, a G to wersja AF-S, nowsza, bez takowego pierścienia. Pozwoliłam sobie odpowiedzieć ;) Ogólnie - świetny post, długo na niego czekałam!
UsuńNo, a co AFS i nowsza konstrukcja za sobą ciągnie, G jest droższy. Więc domyślam się, że robiłaś D, bo tańszy. ^^
UsuńŚwietny wpis!
OdpowiedzUsuńMnie dręczy jeszcze pytanie o model Wacom jaki posiadasz?
Właśnie wybieram jakiś dla siebie. Przystępny cenowo jest dla mnie o wielkości pocztówki, ale boję się, że to za mały obszar roboczy :(
A.
Dzięki, ja mam Bamboo, właśnie ten malutki i jest super ;)
UsuńAlicjo! Jak zwykle zdjęcia super ! Super notka, bardzo pomocna.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze tako pytanko: Ile kosztuje taki Lightroom 4? Z góry dziękuję !
Mam pytanie - ile miałaś lat gdy zaczęłaś interesować się fotografią bardziej na poważnie, tzn. nabyłaś pierwszą lustrzankę itd.?
OdpowiedzUsuńAlicjo, zastanawiam się, gdzie można nabyć Adobe Photoshop Lightroom w Polsce za złotówki?
OdpowiedzUsuńWpis czytelny, przydatny i przystępnie napisany. Lecę przeglądać dalszą część Twojego bloga, bo zapowiada się ciekawie. :)
Pozdrawiam!
Ja również mam pytanie co do kupna. Gdzie można kupić i za ile złotych ?
OdpowiedzUsuńA blog jest magiczyn jak z resztą cała Ty ! :D
świetny wpis, dzięki za inspiracje! http://stefanboxer.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńRosnące zainteresowanie Lightroomem jest bardzo widoczne. Osobiście używam Photoshopa, lecz zauważyłam dość widoczną różnicę między zdjęciami obrabianymi w Photoshopie, a Lightroomie. Przecudne są Twoje zdjęcia, długi czas śledzę je na Facebooku :) Chciałam się zapytać jakiego obiektywu używasz, że osiągasz taką świetną, małą głębię ostrości oraz wyjątkowo jasne zdjęcia? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz, po to istnieje ta zakładka SPRZĘT żeby tam zaglądać i nie zadawać w kółko tych samych pytań :P
UsuńBardzo dobry wpis! Oby było takich więcej ;)
OdpowiedzUsuńŚweitny wpis i pomocny. Czy ten program jest płatny? Być może ściągnę sobie go bo z tego co widzę ma duże możliwości :)
OdpowiedzUsuńObserwuję Twojego bloga :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie również na bloga fotografuicznego :)
http://chamomileee12.blogspot.com/
Co byśmy zrobili bez programów graficznych. Oczywiście myślę, ze nie ujmuje to umiejętnościom fotografów. Po prostu dzięki obróbce graficznej można uzyskać ciekawsze zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNawet w fotografii analogowej jest coś takiego jak obróbka ^^
Usuńboże jakie piękne zdj. *.* http://diaryofanni.blogspot.com/ + czy mogłabyś kliknąć na baner sklepu vintageshop.pl po prawej stronie mojego bloga ? byłabym ci bardzo wdzięczna. :)
OdpowiedzUsuńświetny post, wszystko precyzyjnie i dokładnie wyjaśnione. Jestem pod wielkim wrażeniem umiejętności pisania i prostoty graficznej.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra robota.
pozdrawiam i zapraszam do mnie na www.knapekblog.pl
Znalazłam ten blog przez przypadek, ale Twoje zdjęcia sprawiły, że przeglądałam poprzednie wpisy z ogromną przyjemnością, przepiękne kadry, wspaniali psi modele i cudowne kolory.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o temat obróbki to zgadzam się z Tobą, świetnie napisany post.
Gratuluję talentu!
Gdzie kupiłaś Lightroom 4 ? Podaj linka :D Lepsza 4 czy 5 ? Ile kosztuje ?
OdpowiedzUsuńJejku... Jestem tu pierwszy raz, pierwsza rzecz - piękne psy!
OdpowiedzUsuńdruga - świetny blog!
trzecia - TU WSZYSTKO JEST SUPER!:)
Obserwujemy!
Pozdrawiamy!
Hi Alicja :) You said that the best way to export photos is in PNG, but lightroom can' t export in PNG. Do you convert the file in PNG with an another program after the exportation or what else? thank you :)
OdpowiedzUsuńjejuu *.* świetna przeróbka zdjęć
OdpowiedzUsuńcooldogyorkie.blogspot.com
Super przeróbka, różnicę widać nawet jednym okiem. Super, a ten program jest płatny? Jeśli tak, to ile :)
OdpowiedzUsuńThanks for writing this post, it was really interesting to read (I transalated it with Google, but hopefully Google didn't mess it up... :D)! I've always wanted to see before-after-photos of yours, because I've always been keen to see the difference from the original and the work in the end. The difference was really big, and you're really good at editing your photos! I like your style, especially the way you bring light and brightness into the photos.
OdpowiedzUsuńYou inspire me in the photography world, because your photographs can be easily recognised and they have a very clear artistic side in them. Maybe some day I'll find my own style too. But first I need to practise... a lot. :D
Bardzo miło, że postanowiłaś podzielić się tajnikami Twojego warsztatu. Twoje prace znam z odcinka "Na dnie plecaka" z pokochajfotografie.pl Robisz najlepsze zdjęcia zwierzaków jakie widziałem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń